Szlachetni Chrobrzacy,
w sobotę 10 grudnia wręczona została przygotowana przez nas "paczka" dla Pana Sylwestra, Pani Beaty i ich dzieciaczków. Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy zaangażowali się w tę wspaniałą akcję, dziewczynom z klas 1 i 2, które zrobiły część zakupów (wybrały cudne prezenty dla dzieci i przybory szkolne), Zuzi i jej tacie, który podarował nowiutką komodę, Kubie, który oddał swoje biurko zamiast sprzedać je na "tablicy", uczniom 3a, którzy pomagali przy zakupach w Biedronce, Marysi i jej tacie, który przewiózł pakunki z naszej szkoły do magazynu Szlachetnej Paczki, Kacprowi i jego rodzicom, którzy dostarczyli nam umywalkę, wszystkim tym, którzy wsparli Paczkę finansowo i wkładali różnorakie produkty do pudła koło sekretariatu. DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ!!!

Po raz pierwszy miałam możliwość uczestniczenia w przekazaniu podarunków bezpośrednio wybranej Rodzinie, towarzyszył mi Kuba z klasy 2a. Jego relację możecie przeczytać w załączniku, a co ja mam do powiedzenia po pełnym emocji sobotnim przedpołudniu? Dzieci z zachwytem w oczach oglądały swoje prezenty, dziewczynki od razu ustroiły się opaskami (wyglądały jak królewny), Kamil z okrzykiem radości wyjął słoiczek Nutelli, Karolinka przytuliła mocno misia, zachwyciła się kredkami w różowym opakowaniu z księżniczkami, a czteroletnia Kinga nie wiedziała, gdzie się rozglądać, tyle się działo. Pani Beata postanowiła rozpakować swój prezent w Wigilię ("jak się należy"), Pan Sylwester ponoć się wzruszył na widok maszynki do golenia, ale tego nie widziałam, bo dzieciaczki zdejmowały ze mnie wtedy kociątko, które przyszło uczestniczyć w rodzinnej radości...

Długo nie mogłam otrząsnąć się z szoku, że nieopodal nas ludzie mogą mieszkać w tak fatalnych warunkach... Jestem pełna podziwu dla Pana Sylwestra, że zakasał rękawy i dobudował dwa pomieszczenia do tych, w których mieszkają obecnie. Jest niedziela, rozmawiałam też ponownie z panem Arturem, naszym wolontariuszem. Odwiedził naszą Rodzinę jeszcze raz, Pan Sylwester postanowił, że za bony podarunkowe kupi nowe okna i drzwi do dobudowanych pomieszczeń. Mam szczerą nadzieję, że Szlachetna Paczka przygotowana przez nas odmieni los ludzi, którym pomogliśmy, że wkrótce zaczną normalne życie, w którym skorzystanie z własnej łazienki będzie czymś oczywistym. Wiosną mam dostać informację, jak idzie realizacja ambitnego planu dokończenia budowy i wyposażenia nowych wnętrz.

Trzymajmy kciuki za wszystkich, którym pomaga Szlachetna Paczka. Bądźmy też wdzięczni za to, że żyjemy w warunkach, które nie urągają ludzkiej godności, że możemy się kształcić i realizować marzenia, nie czekając na cud w postaci nieoczekiwanej pomocy od obcych ludzi.

Wesołych Świąt i zbierajmy siły na kolejny finał za rok.

Anna Magiera

Szlachetna Paczka - sprawozdanie Kuby

10 grudnia odbył się finał Szlachetnej Paczki, piątej już, w której nasza szkoła bierze udział. Z samego rana, przy pomocy kilku uczniów naszej szkoły, spakowaliśmy 21 paczek do transportera ojca jednej z naszych uczennic - Marysi. Udało nam się przybyć do magazynu SP jako jedni z pierwszych. Po krótkiej chwili czekania razem z wolontariuszem udaliśmy się do rodziny w celu przekazania paczek. Jako pierwszy przywitał nas Kamilek niecierpliwie wyglądający naszego przyjazdu z podwórka. Wkrótce potem rozpoczęliśmy wnoszenie paczek które szybko zapełniły dwupokojowy dom, każda tura wnoszenia była zdziwieniem dla Pana Sylwestra i Pani Beaty którzy nie spodziewali się takiej ilości pakunków . Pierwsze do rozpakowywania prezentów wzięły się oczywiście dzieci, opaski na włosy zrobiły furorę wśród Karoliny i Kingi które natychmiast wypróbowały prezent, natomiast Kamil nie mógł zdecydować się który z prezentów cieszy go najbardziej i brał do rąk wszystkie po kolei. Pan Sylwester bardzo się wzruszył kiedy zobaczył w swojej paczce maszynkę do golenia, jednak z pewnością największym prezentem były karty podarunkowe do sklepu OBI, dzięki którym Pan Sylwester będzie mógł dokończyć przeprowadzaną przez niego samego przebudowę domu, z dumą pokazywał nam zadatki przyszłych pomieszczeń. Natomiast Pani Beata zadecydowała, że z otwarciem swojego prezentu poczeka do Świąt, mamy więc nadzieję, że ucieszy się z otrzymanego zestawu kosmetyków. Teraz rodzinę czeka mnóstwo rozpakowywania i z pewnością minie kilka dni zanim wszystkie paczki zostaną rozpakowane.

Podsumowanie